wtorek, 12 kwietnia 2011

EGZAMIN GIMNAZJALNY - PRZECIEKI

Napisałam I egzamin gimnazjalny, byl beznadziejny.
Nie umiem historii ani trochę, a tu patrzcie, na złosc.

szukam obozu do Rimini, chcę jechać jeszcze raz, a w ofercie "budzikom smierc" nie ma już miejsc.

nie mam kompa na dlugo, więc filozofowanie jutro, po mat - przyr.



jebana biologia, chujowa zwarcica, pierdolone 2 punkty <3


13.04
II egzamin, jeszcze tylko język

w sumie już z glowy, moja edukacja w gimnazjum już nieoficjalnie dobiegla konca.
w koncu.

do tego wyjebalo mi częsc polskich znaków.