Coraz bardziej nie rozumiem świata, który mnie otacza.
Ludzie momentami są puści i żałośni, a za chwilę to najbardziej interesujące istoty we wszechświecie.
Poglądy przez tydzień logiczne, poukładane później całkowicie tracą sens.
a może po prostu zbliża mi się okres?
w sumie to jest wytłumaczenie.
choć bardziej prawdopodobnym jest, że to wszystko c h o r e.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz