niedziela, 14 marca 2010

#9. Skrinszot.

Coraz bardziej nie rozumiem świata, który mnie otacza.


Ludzie momentami są puści i żałośni, a za chwilę to najbardziej interesujące istoty we wszechświecie.

Poglądy przez tydzień logiczne, poukładane później całkowicie tracą sens.

a może po prostu zbliża mi się okres?




w sumie to jest wytłumaczenie.

choć bardziej prawdopodobnym jest, że to wszystko c h o r e.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz